W jaki sposób firmy i wydawcy mogą wykorzystać rosnącą popularność platform komunikacyjnych? Jeżeli nie znają odpowiedzi na to pytanie, prawdopodobnie już są na straconej pozycji
Od czasu pojawienia się smartfona i następującej po nim eksplozji aplikacji mobilnych, tanie lub darmowe czaty i aplikacje społecznościowe sprawdziły się jako tania alternatywa dla wysyłania SMS-ów przez operatora za pośrednictwem SMS-ów. Wiele aplikacji do przesyłania wiadomości oferuje funkcje takie jak czaty grupowe, wymianę grafiki, wideo, a nawet wiadomości audio, a także naklejki lub emotikony. Mamy do czynienia wręcz z kolejną zmianą transformacyjną. W rzeczywistości różne „messengery”, czyli wiadomości społecznościowe, przekroczyły już możliwości mediów społecznościowych. Według Business Insider, więcej osób korzysta z czterech najpopularniejszych aplikacji komunikacyjnych (WhatsApp, Messenger, WeChat i Viber) niż z czterech największych aplikacji społecznościowych (Facebook, Instagram, Twitter i LinkedIn). Jedynie Facebook Messenger ma ponad 1,3 miliarda aktywnych użytkowników miesięcznie, a Instagram oficjalnie testuje niezależną aplikację do wysyłania wiadomości, Direct. Co więcej, Wzrost popularności platform komunikacyjnych nie wykazuje oznak spowolnienia.
Wolimy czatować
Facebook przeanalizował niedawno zachowania komunikacyjne 12 500 osób na 14 rynkach, aby zrozumieć rosnącą preferencję konsumentów w zakresie przesyłania wiadomości. Odkryto, że przesyłanie wiadomości pomaga firmom nawiązać kontakt z klientami lepiej i szybciej niż kiedykolwiek. Konsumenci używają mediów komunikacyjnych, aby zadawać pytania firmom, umawiać się na spotkania i zakupy oraz przekazywać opinie. Wyszło nawet na jaw, że 56 proc. klientów wolałoby wysłać wiadomość niż zadzwonić do firmy, a 61 proc. z nich lubi otrzymywać spersonalizowane wiadomości od firm.
Niemal każda ważna platforma komunikacyjna poświęciła w ostatnich latach mnóstwo czasu i środków na wdrażanie narzędzi, które przyciągają nowych użytkowników i udostępniają narzędzia biznesowe, które pozwalają dotrzeć do tych użytkowników. Łączna miesięczna liczba aktywnych użytkowników (MAU) w 4 najpopularniejszych aplikacjach do przesyłania wiadomości wzrosła do 4,1 miliarda w 2018 r., a trzy najlepsze aplikacje do przesyłania wiadomości informowały o bazach użytkowników sięgających liczby 1 miliarda lub więcej. Te produkty nie tylko przyciągają więcej użytkowników, ale skutecznie zwiększają czas, jaki spędzają oni w aplikacjach do przesyłania wiadomości.
Ta duża i zaangażowana baza konsumentów jest głównym rynkiem dla firm i wydawców, których celem jest, cóż, zarobek, zwłaszcza że sieci społecznościowe, takie jak Facebook, stają się trudniejsze do wykorzystania. Aby wykorzystać tę okazję, aplikacje do przesyłania wiadomości, takie jak Facebook Messenger i WeChat, opracowały szereg narzędzi, od chatbotów po metody płatności, które firmy i wydawcy mogą wykorzystać, aby dotrzeć do klientów i zarabiać na nich.
Najwięksi gracze
A która aplikacja komunikacyjna jest dziś na świecie najpopularniejsza? Wcale nie Facebook Messenger. To popularne narzędzie komunikacyjne ma około 1,3 mld unikalnych użytkowników miesięcznie. Tymczasem WhatsApp przyciąga ich aż 1,5 mld, przy czym najczęściej używany jest poza USA. Ponad miliard osób korzysta także z chińskiego WeChata. Podobnym zasięgiem może się poszczycić japoński Viber. Ciekawą aplikacją jest też inne japońskie dziecko, czyli LINE, pierwotnie zbudowane w reakcji na zniszczoną infrastrukturę telekomunikacyjną po trzęsieniu ziemi w Tohoku w 2011 roku. LINE to nie tylko sam komunikator – oferuje także platformę do gier i jest jednym z wiodących wydawców aplikacji w sklepie Google Play na całym świecie. W lutym 2017 r. przychody z samych aplikacji mobilnych wyniosły 26,39 mln USD.
Autor: Krzysztof Maciejewski – redaktor prowadzący w Creditreform Polska