O Neevie, kolejnej wyszukiwarce mającej na celu zmniejszenie wpływów Google, pisaliśmy co nieco już w zeszłym roku. Teraz otwiera się ona dla większej liczby użytkowników.
Czym jest Neeva?
Neeva to stosunkowo nowa wyszukiwarka, celująca w prywatność użytkownika oraz eliminację reklam, czyli dokładnie te dwie rzeczy, za których brak często krytykowany jest Google. Za całą inicjatywą stoją zresztą byli pracownicy internetowego giganta, Sridhar Ramaswamy oraz Vivek Raghunathan. Na początku 2021 Neeva została udostępniona ograniczonej grupie do początkowych testów, a od 29 czerwca dostępna jest dla wszystkich w Stanach Zjednoczonych. Neeva dostępna jest nie tylko w formie webowej, ale też jako aplikacja dla systemów Android i iOs.
Głównymi zaletami nowego narzędzia ma być brak irytujących reklam, przesłaniających wyniki wyszukiwania oraz ograniczenie ilości zbieranych informacji. Co prawda w celu lepszego dostosowania rezultatów do użytkownika, Neeva ma gromadzić informacje związane z ciasteczkami czy lokalizacją.
Nie tylko bezpieczeństwo użytkownika
Dodatkowo, Neeva chwali się opcjami personalizacji, które mają pozwolić na dostosowanie rezultatów wyszukiwania i szybsze docieranie do relewantnych wyników. Jednym z przykładów jest możliwość ustawienia preferowanego źródła wiadomości. Newsy z wybranych stron mają mieć priorytet na liście wyników i tym samym przyspieszyć dotarcie do interesujących nas rezultatów.
Personalizacja nie kończy się na wyszukiwaniu w Internecie. Użytkownik ma możliwość podłączenia do swojego konta zewnętrznych aplikacji. Dostępne na ten moment rozszerzenia to między innymi Google, Office 365, Slack czy Dropbox. W planach są kolejne. Po co to wszystko? Żeby mieć możliwość wyszukiwania we wszystkich tych usługach korzystając tylko z Neevy. Wiadomości i pliki z połączonych integracji wyświetlają się bowiem bezpośrednio w rezultatach.
Źródło: https://neeva.com/
Twórcy Neevy zapowiadają też, że w przeciwieństwie do Google, będą oni dzielić się zyskami z twórcami contentu. Wyszukiwarka ma podjąć współpracę z portalami takimi jak Quora czy Medium. Neeva ma przekazać aż 20% swoich dochodów swoim partnerom, w zamian za wykorzystanie ich treści w rezultatach.
Cena przejrzystości i prywatności
Neeva nie jest pierwszą wyszukiwarką, która stara się odróżnić od Google przez zapewnienie użytkownikom większej prywatności. Jest jednak jedna kwestia, znacznie odróżniająca ją od dotychczas dostępnych rozwiązań takich jak DuckDuckGo czy Presearch. Subskrybcja.
Przyjemność wyszukiwania bez reklam i z zachowaniem prywatności jest dostępna bezpłatnie przez 3 pierwsze miesiące, a następnie kosztuje 4.95 dolarów miesięcznie. Początkowy okres ma na celu danie użytkownikom nie tylko możliwości przetestowania Neevy, ale też wystarczającą ilość czasu, żeby mogli się do niej przyzwyczaić. Dzięki temu mogą być oni bardziej skłonni, aby zostać z tym narzędziem na dłużej i zapłacić.
Twórcy Neevy starają się jednak podkreślić, że tak naprawdę prywatność jest tylko efektem płatnego modelu, a nie jego siłą napędową. Według nich, największą zaletą wyszukiwarki i powodem wprowadzenia subskrypcji jest brak reklam. Strona internetowa produktu mocno podkreśla brak sponsorowanych wyników wyszukiwania.
Źródło: https://neeva.com/
Kiedy my będziemy mogli wypróbować nowej wyszukiwarki? Trudno powiedzieć. Sridhar Ramaswamy zapowiada, iż celem na ten moment jest udostępnienie Neevy w Kanadzie oraz Europie Zachodniej, a także w Indiach w przyszłym roku.
Źródła:
https://neeva.com/blog/neeva-announces-public-availability
