Google+ powoli umiera. Niedługo użytkownicy nie będą musieli posiadać konta Google+ by korzystać z poszczególnych produktów Google. Wystarczy posiadanie konta Google/Gmail.
W związku z tymi zmianami, YouTube na nowo zostanie podłączony pod konto Google. Posiadanie konta Google+ nie będzie już wymagane do komentowania, przesyłania filmów i tworzenia kanałów.
Chociaż wiele elementów systemu było bardzo dobre, to dokonaliśmy paru decyzji, które, patrząc z dzisiejszej perspektywy, powinniśmy lepiej przemyśleć. Ludzie mówili nam, że dostęp do wszystkich usług Google za pomocą jednego konta stanowczo ułatwiłby pracę. Z drugiej strony, okazało się, że wykorzystanie Google+, jako metody identyfikacji użytkownika i klucza do wszystkich usług, nie ma sensu – stwierdza przedstawiciel Google.
Jeśli chodzi o kwestie prywatności związane ze z mianami w Google+, przedstawiciel firmy stwierdza:
„W odróżnieniu od Google+, głównego konta Google nie będzie można wyszukać ani śledzić, tak jak miało to miejsce do tej pory. W przypadku ludzi, którzy mają już Google+, ale nie planują używać tej usługi, damy możliwość wybrania innej opcji oraz możliwość usunięcia profilu publicznego.”
Wycofanie Google+ rozpoczęło się od ogłoszenia wprowadzenia usługi Google Photos w Google I/O w czerwcu. Co prawda, usługa Hangouts również została już w pewnym stopniu uniezależniona od G+, ale usunięcie możliwości udostępniania zdjęć przesądza o losie Google+. Usługa ta pozostanie portalem społecznościowym, którego główną cechą charakterystyczną jest to, że posty grupowane są wedle tematów a nie grup ludzi. To jak długo utrzymywane będzie G+ ma się jeszcze okazać. Jest to trzeci nieudany portal społecznościowy Google po Orkut i Buzz.
Autor: Jan Lisowski