Czy AI pomoże demaskować dezinformacje?

by Julia Bokacka
0 komentarz
Wykorzystanie AI do wykrywania dezinformacji

Fake newsy i deepfake stały się codziennym utrapieniem dla Internautów. Sztuczna inteligencja znacznie przyczynia się do szerzenia dezinformacji. Jednak tak, jak ułatwia rozpowszechnianie kłamstw, może również pomóc w walce z nimi.

Internet stał się najpowszechniej znanym źródłem dostępu do informacji. Korzysta z niego większość ludzi na całym świecie. Działa on według modelu many to many, pozwalając każdemu odbiorcy być jednocześnie nadawcą treści. Przez to Internet jest pełny fałszywych informacji, wywołujących negatywne reakcje wśród społeczeństwa. Wytropienie nieprawdziwych wiadomości samemu może być kłopotliwe, dlatego z pomocą przychodzą narzędzia AI.

Czym jest dezinformacja?

Dezinformacja jest to umyślne wprowadzenie kogoś w błąd przez podanie mylących lub fałszywych informacji. Dezinformacji używa się w celu manipulacji opinią publiczną, wprowadzenia chaosu czy osłabienia zaufania do wybranych osób lub instytucji.

Dezinformacją mogą być nie tylko całkowicie zmyślone wypowiedzi, ale również zdania wyciągnięte z kontekstu, wypowiedzi pomijające kluczowe informacje lub przekazy stosujące wyolbrzymienie.

Taktykę tę można zaobserwować wśród różnych grup. Korzystają z niej rządy państw oraz kandydaci polityczni, zwłaszcza w okresie zbliżających się wyborów, grupy ekstremistyczne, chcące szerzyć swoją ideologię oraz indywidualne jednostki np.: starające się w ten sposób osiągnąć korzyści finansowe.

Wykorzystanie AI do wykrywania dezinformacji

Sztuczna inteligencja może okazać się niezwykle pomocna w demaskowaniu fake newsów. Systemy AI potrafią przeanalizować ogromną ilość danych w bardzo krótkim czasie, a odpowiednio zaprogramowane będą umiały rozpoznać niuanse językowe, które przeciętny Internauta mógłby przeoczyć. Możliwości na wykorzystanie sztucznej inteligencji jest wiele.

Skrócenie czasu analizy

AI może automatyzować proces weryfikacji faktów. W czasie dużo krótszym niż człowiek algorytmy sztucznej inteligencji porównują znalezione twierdzenia z rzetelnymi źródłami i bazami danych. Pozwala to na szybkie sprawdzenie, czy podawane informacje są zgodne z rzeczywistością. Potencjalnie fałszywe informacje mogą być następnie oznaczane w celu ostrzeżenia użytkowników. 

Identyfikacja wzorców językowych

Nowoczesne systemy sztucznej inteligencji stosują zaawansowane techniki analizy, by wykrywać subtelne wzorce językowe, wskazujące na dezinformację. Mogą to być emocjonalnie naładowany język czy odstępstwa stylistyczne od standardów dziennikarskich. Modele uczą się na podstawie ogromnych zbiorów danych treści internetowych, co pozwala im coraz skuteczniej rozpoznawać dezinformację.

Monitorowanie treści zamieszczanych w mediach społecznościowych

Sztuczna inteligencja może monitorować media społecznościowe pod kątem nietypowych wzorców w rozprzestrzenianiu się informacji. Umożliwia wczesne wykrywanie kampanii dezinformacyjnych i podejmowanie działań zapobiegawczych. 

Dzięki algorytmom uczenia maszynowego AI może również edukować społeczeństwo, oferując narzędzia identyfikujące dezinformację i dostarczające użytkownikom rzetelnych informacji na jej temat. Ponadto platformy społecznościowe i wyszukiwarki internetowe mogą wykorzystywać AI do automatycznego usuwania lub oznaczania treści dezinformacyjnych, co jest kluczowe w ograniczaniu ich rozprzestrzeniania się. 

Dodatkowo opisując, na jakiej podstawie sztuczna inteligencja podejmuje decyzje o zakwalifikowaniu treści jako nierzetelnych, użytkownicy mogą lepiej zrozumieć zasadność ostrzeżeń oraz sami rozpoznawać potencjalnie szkodliwe treści.

Wyzwania dla AI

Choć modele mogą w znaczący sposób ułatwić walkę z rozprzestrzenianiem się nieprawdziwych informacji, nie są nieomylne. Ich twórcy muszą mierzyć się z wieloma wyzwaniami i stale je udoskonalać.

Kwestie prawne

AI potrzebuje dużych ilości danych do treningu, a dostęp do odpowiednio zróżnicowanych i jakościowych zbiorów danych jest ograniczony. Pojawia się również kwestia wolności słowa. Użytkownicy mogą poczuć się zagrożeni stałą kontrolą treści. Istnieje ryzyko, że przypadkowo usuwane lub blokowane będą teksty, niestanowiące dezinformacji, co może negatywnie wpływać na nastroje społeczne.

Rozpoznawanie kontekstu

Rozróżnienie faktów od opinii bywa problematyczne dla ludzi, a co dopiero dla AI. Sztuczna inteligencja może mieć problem z oceną, co jest dezinformacją, a co subiektywnym punktem widzenia. Do tego dochodzi ironia, sarkazm czy głębsze konteksty kulturowe. Przed programistami ogrom pracy.

Ewolucja treści

Tak jak wirusy uodporniają się na szczepionki, dezinformacja zmienia swoją formę, dostosowując się do mechanizmów wykrywania. Gdy przedstawione zostanie jedno rozwiązanie, fałszerzy zaprezentują sposób na jego ominięcie. Ta walka może trwać w nieskończoność.

Dwie strony sztucznej inteligencji

Narzędzia stosujące AI ułatwiają tworzenie szkodliwych treści. Jednym kliknięciem można wygenerować podrobione zdjęcia i wpisy. Ironicznie dobrym sposobem na zwalczanie ich jest również wykorzystanie sztucznej inteligencji. Nie jest to proste zadanie. Maszyny wciąż potrzebują treningu i odpowiedniego programowania, ale już wykreowano solidne podstawy. Przy dalszej pracy możemy się spodziewać przełomowych rozwiązań.

You may also like