Twitter Blue wczoraj pojawił sie w Polsce. A raczej jego zapowiedź. Wiemy już co daje i ile mniej więcej będzie kosztować.
Twitter Blue co to jest
28 października Elon Musk, kupił serwis społecznościowy Twitter za 44 mld dolarów. Szybko jednak okazało się, że zakup ten zamienił serwis w „zabawkę” miliardera. Musk zaczął wprowadzać w firmie i serwisie swoje porządki, od zwolnienia połowy pracowników, po wprowadzenie nowej płatnej opcji — Twittera Blue.
Co daje Twitter Blue
Twitter Blue to “konto premium” na platformie. Po zakupieniu i weryfikacji (numerem telefonu) dostaniemy:
- nasze tweety będą wyświetlane u góry odpowiedzi, wzmianek i wyników wyszukiwania;
- edytować swojego tweeta do 5 razy w ciągu 30 minut;
- będziemy mogli przesyłać dłuższe filmy (do 60 minut), a do tego w jakości FULL HD;
- 50% mniej reklam niż użytkownicy w „darmowej wersji”;
- możliwość ustawienia tokenu NFT na profilowe.
Ale jakie to może powodować problemy? Największe dotyczą 1. i 2. punktu. Takie treści mogą być wykorzystywane do szerzenia dezinformacji. Treści z takich kont będą traktowane lepiej przez algorytmy, więc będą docierać do większej ilości użytkowników.
Ideą Twittera było „ćwierkanie” (tweets), czyli krótkie treści, które lecą w świat. Kiedyś maksymalna długość tweeta wynosiła 140 znaków, dziś to 280. Chociaż jakiś czas temu pojawił się pomysł, żeby zwiększyć to do … 4000 znaków (ten cały artykuł ma ok. 4200).
Z tego powodu Twitter może spowodować, że w 1 tweecie co chwila będą się pojawiać sprzeczne z sobą informacje. Chociaż, czy można wierzyć temu, co piszą ludzie w internecie? Na Twitterze jak widać, jest to coraz cięższe.
Ile kosztuje Twitter Blue
W Polsce będzie to prawdopodobnie 35-40 zł dla użytkowników androida i ok. 45-50 zł dla użytkowników iPhone. Skąd ta różnica w cenie? Apple pobiera 30% prowizji z zakupów w swoich aplikacjach, dotyczy to też Twittera w ich AppStore. W USA użytkownicy urządzeń android płacą za tę usługę 8, a iPhone 11 dolarów. Ceny są więc porównywalne.
Ale czy warto? To zależy. Jak napisał Stephen King „20 dolarów za zatrzymanie mojego niebieskiego znaczka? To oni powinni płacić mi”. Jest to komentarz do pomysłu Elona Muska zakładającego, że wszystkie konta zweryfikowane powinny płacić za „znaczek”. Pomysł nie przyjął się zbyt dobrze, więc zamiast niego wprowadzono znaczek Twittera Blue.
Twitter Blue — jak zniszczyć wiarygodność firmy za 8 dolarów
Twitter Blue ma być metodą na to, by serwis zaczął „zarabiać na siebie”. Początkowo “niebieskie znaczki” miały tylko zaufane konta jak gwiazdy, ministerstwa czy duże firmy. Od 11 listopada 2022 roku taki znaczek można było sobie kupić.
“Nowy” niebieski znaczek kosztował 8 dolarów. Tyle kosztowała możliwość zamienienia się w dowolną firmę czy instytucję i zrobienia zamieszania. Doprowadziło to do powstania wielu fałszywych kont. Jedna z firm „ogłosiła”, że będzie rozdawać insulinę za darmo. Eli Lilly and Company odniosło przez ten „żart” stratę w wysokości kilkunastu milionów dolarów.
Funkcja działała w takiej formie przez 2 dni, ale problemów takich jak wyżej tylko przybywało. Z tego powodu 13 listopada Twitter postanowił ją tymczasowo wyłączyć.
“Nowy nowy” Twitter Blue
Przez tę sytuację Twitter wprowadził 4 nowe znaczki: złoty, szary, niebieski i niebieski. To nie jest błąd w tekście. Twitter wprowadził niebieskie oznaczenie dla profili oficjalnych osób, które zostały wcześniej zweryfikowane. Ale też takie samo dla osób, które znaczek Twitter Blue kupiły:
Jak widzimy konto Billa Gatesa ma prawie taki sam znaczek jak to należące do zespołu Colossal Gaming. Pozostałe oficjalne konta mają:
- złote znaczki — oficjalne konta firm;
- szare znaczki — organizacje rządowe lub międzynarodowe.
Podsumowanie
Jak widzisz, czasami i weryfikacja „zaufanych” kont bywa ciężka. Sól i cukier są podobne, ale tylko jednego z nich użyjesz do kawy. Weryfikacja informacji to sztuka, której może nauczyć się każdy. Chcesz dowiedzieć się jak szukać informacji w biznesie? A może jak szukać informacji i weryfikować firmy, z którymi będziesz pracować?
Zerknij na ofertę naszych szkoleń, na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.
