Nieoczywiste źródła informacji naukowej 

by Marta Dzienkiewicz
0 komentarz

Nieoczywiste źródła informacji naukowej 

Informacja naukowa kojarzy się przede wszystkim z biblioteką i Google Scholar. Większość z was na pewno korzysta z wyszukiwarki naukowej Google na co dzień i to od niej zaczyna swój research do bibliografii czy jakiejś publikacji naukowej. Do biblioteki ruszacie w ostateczności, choć najczęściej nie obejdzie się bez jej zasobów i baz danych, które udostępnia. Gdzie jeszcze można szukać naukowych publikacji czy danych? Gdzie naukowcy dzielą się swoimi opiniami, materiałami czy podpowiedziami? Oto parę miejsc, do których warto w poszukiwaniu informacji naukowej zaglądać. 

Serwisy Q&A 

Serwisy typu Question and Answer to pierwsza kategoria, która powinna wam przyjść do głowy. Tego typy stron jest mnóstwo. Fakt, że w tych popularnych i chętnie wykorzystywanych przez internautów znajdziecie masę pytań różnej maści, które z nauką nie mają nic wspólnego, ale… tak jak w każdym medium, tu też udzielają się naukowcy, pasjonaci, eksperci. Sprawdźcie, np. serwis Quora – znajdziecie w nim mnóstwo profesjonalnej, rzetelnej wiedzy, trzeba tylko cierpliwie poszukać, bądź w odpowiedni sposób zadać pytanie. W ten sposób możecie dotrzeć do źródeł, materiałów, publikacji lub ekspertów, które w waszej pracy naukowej wam pomogą.  

Platformy współdzielenia 

Platformy współdzielenia się wiedzą to portale typu SlideShare. SlideShare to internetowa platforma umożliwiająca swoim użytkownikom dzielenie się prezentacjami multimedialnymi, dokumentami, grafikami oraz plikami video. Dzięki możliwości przeglądania, czytania i zapisywania wszystkich materiałów, które tam znajdziecie, SlideShare jest świetnym pełnotekstowym źródłem informacji. Znajdziecie tu miliony prezentacji dotyczących wszystkich dziedzin nauki na różnym poziomie zaawansowania. 

Otwarte zasoby edukacyjne 

Wydawałoby się, że zasoby edukacyjne nadają się tylko dla licealistów. Nic bardziej mylnego. W Polsce i na świecie platformy edukacyjne otwierają też uniwersytety, na których znajdziecie całą masę mocno naukowego contentu opracowanego przez specjalistów: kursy, skrypty, testy, ćwiczenia, prezentacje i symulacje. Wszystkie materiały udostępniane są za darmo. W Polsce od 2010 roku działa Open AGH, ale może słyszeliście też o OpenCourseWare od Massachusetts Institute of Technology. Warto eksplorować udostępniane tam zasoby. 

Blogosfera 

Oprócz dokumentów czy instytucji warto szukać też stron naukowców – ich blogów bądź stron prezentujących sylwetkę i dorobek naukowy. Naukowcy na blogach w sposób mniej formalny, ale nie mniej rzetelny dzielą się wiedzą, źródłami czy odkryciami, które w zakresie ich dziedziny na świecie i w Polsce się pojawiają. Blogi naukowe bywają kiepsko przez Google indeksowane, bo naukowcy zwykle mniej uwagi poświęcają optymalizacji swoich stron, więc czasem trzeba więcej cierpliwości by na nie trafić. Można też szukać katalogów blogów naukowych, choć to rzadkość w internecie. Katalog blogów naukowych w Polsce opracował kiedyś Emanuel Kulczycki na swoim blogu, znajdziecie też taki spis na stronie biblioteki UKSW. 

 

You may also like