Jakiś tydzień temu na Rynku Informacji ukazał się artykuł Czy sztuczna inteligencja zagrozi wyszukiwarce Google? Poznaj Chat GPT. Przedstawiono w nim jak działa sztuczna inteligencja Chat GPT, jakie są jej możliwości, oraz jakie problemy może ona przynieść Google.
Dziś dowiadujemy się, że te problemy może przynieść Google nie tyle sam Chat GPT, ile jego główny konkurent — Microsoft.
Microsoft inwestuje w Chat GPT i DallE dla wyszukiwarki Bing
Jak donosi serwis theinformation.com Bing i OpenAI pracują nad wprowadzeniem Chat GPT i DallE (generator obrazów) do przeglądarki Bing.
Takie rozwiązanie pozwoli odpowiadać na zapytania użytkowników w naturalnym języku. Sprawi, że Bing byłby „mądrzejszy”, generując gotowe odpowiedzi oparte o kontekst pytania. Rozwiązanie ma być uruchomione przed końcem marca tego roku.
Jak donosi agencja Reuters, już w 2019 roku Microsoft wsparł projekty OpenAI finansowaniem w postaci 1 miliarda dolarów. Teraz liczy na zwrot tej inwestycji.
Bing to wyszukiwarka Microsoftu, która konkuruje z Google. Na ten moment ciężko określić ilu dokładnie posiada użytkowników, ponieważ źródła podają różne ilości. Możemy jednak zaobserwować, że Bing sukcesywnie umacnia swoją pozycję na rynku, przyciągając do siebie coraz więcej użytkowników, rezygnujących z Google.
Jak działa Chat GPT i jakie może to powodować problemy
Aplikacja działa jak mikser treści. Po zadaniu pytania chatbot generuje treść odpowiedzi. Może to być odpowiedź na pytanie filozoficzne, przepis na sałatkę lub scenariusz na nowy film. Sztuczna inteligencja odpowiada na podstawie milionów zgromadzonych wcześniej danych.
Jak donosi profesor filozofii Darren Hudson Hick jedna z jego studentek wykorzystała Chat GTP do przygotowania eseju na temat pewnego twórcy. Zauważył jednak, że praca mimo prawidłowej struktury była ”pozbawiona głębszego sensu”. Oznaczało to, że osoba posiadająca głębszą wiedzę na dany temat zauważy, że treść tekstu jest zlepkiem półprawdziwych faktów. Jest to zasadnicza wada.
Sieć neuronowa sztucznej inteligencji po uruchomieniu i nakarmieniu treściami ”wymyka się” twórcom spod kontroli. W ten oto sposób powstawały sztuczne inteligencje, które po wystawieniu na kontakt z człowiekiem stawały się rasistowskie, mizoginistyczne, a nawet tworzyły własny, niezrozumiały dla człowieka język.
Czy sztuczna inteligencja może być kreatywna
Tak i nie. Jak już wiesz z powyższego akapitu — sztuczna inteligencja opiera swoje odpowiedzi o dane, którymi wcześniej została nakarmiona. A co jeśli takich danych brakuje?
Zapytałem Chat GPT, czy wie coś o wykorzystaniu Chat GPT w Bingu. Oto efekty:
Możemy więc zauważyć wypowiedź w stylu ”nie wiem, ale powiem”. Chat GPT jest w fazie testów, więc nie chce pozostawić nas bez odpowiedzi na pytanie, ponieważ mamy możliwość jej oceny – dzięki której, może się „uczyć”. Oczywiście odpowiedź, którą otrzymałem wynika z tego, że artykuł nt. współpracy nie został jeszcze wprowadzony do jego bazy, a sam nie jest w stanie tego zrobić. Dlatego pozostaje mu na razie tylko odpowiedź, o „kolejnym usprawnieniu wyszukiwarki”.
Sztuczna inteligencja posiada więc kolejne duże ograniczenie. Może udzielić informacji tylko na temat zdarzeń i informacji, które wcześniej zostały wprowadzone do jej bazy.
Nie jest w stanie stworzyć odpowiedzi na pytanie o to, co dzieje się „tu i teraz”. Przynajmniej tak długo, jak nie posiada samoświadomości.
Podsumowanie
Nie wiemy jeszcze jak zachowa się ChatGPT po dołączeniu go do źródła aktualnych informacji, ale wykorzystanie go w Bingu może rozpocząć nową erę rozwiązań w zakresie wyszukiwania informacji. To dość odważne i ryzykowne posunięcie, które może pozwolić na znaczne wyprzedzenie konkurencji.
