Z końcem czerwca ukazał się raport „Computational propaganda in Poland: False Amplifiers and the Digital Public Sphere”, którego autorem jest Robert Gorwa, absolwent Oxford Internet Institute (OII) na University of Oxford. Wyniki badań realizowanych w ramach szerszego projektu pokazały, jak ważne są media społecznościowe w Polsce w kontekście kreowania polityki.
Media społecznościowe w Polsce
Opublikowany raport stanowi część projektu pn. „Computational Propaganda Research Project”. Robert Gorwa formułując wnioski oparł się na wywiadach m.in. z managerami kampanii politycznych, ekspertami, dziennikarzami, przedstawicielami grup obywateli działającymi w mediach społecznościowych. Przebadał także pod względem ilościowym zjawiska dotyczące dyskusji politycznych na polskim Twitterze.
Na podstawie przeprowadzonych analiz, stwierdził, że Facebook stał się głównym źródłem informacji, zwłaszcza wśród młodych odbiorców. Aktualnie z tego portalu korzysta w Polsce aż 22,6 mln spośród 30,4 milionów użytkowników Internetu. Jako tak rozpowszechnione medium, stało się nową areną polityczną. Nie sposób aktualnie nie zauważyć, że czasem bardziej komentowane są zachowania polityków w sieci niż te w trakcie posiedzeń Sejmu. Raport Roberta Gorwy określił ten trend jako informatyczną propagandę.
Boty, trolling i fake news
Zgodnie ze zgromadzonym materiałem, Robert Gorwa podkreślił, że właśnie wkroczyliśmy w złoty wiek propagandy, dezinformacji i manipulacji medialnej. Wszystkie te zjawiska obserwujemy dzięki występowaniu i współistnieniu trzech głównych elementów, takich jak:
- polityczne boty udające prawdziwych użytkowników,
- zorganizowany trolling,
- rozsiewanie „fake news”.
Boty, imitujące ruch prawdziwych użytkowników poprzez własny styl pisania, zainteresowania, osobowość i manipulacje VPN, to tak naprawdę profesjonalnie zarządzane profile przez pracowników wyspecjalizowanych w tym firm. Służą one do rozpowszechniania spamu, szkodliwych linków i dyskredytowania polityków.
Zorganizowany trolling przejawia się głównie na forach internetowych najbardziej znanych portali internetowych. Jego założenie to przede wszystkim prowadzenie kampanii nienawiści i prześladowań. Robert Gorwa zwraca uwagę na fakt, że pomimo usunięcia przez moderatorów szkalujących wpisów na forach, są jednak zauważane przez indeksujące algorytmy i pozostawiają w Internecie trwały ślad.
Typowym przykładem ostatniego „fake news” była wiadomość o rzekomej grze komputerowej „Niebieski wieloryb”, w efekcie której młodzież dokonywała samookaleczeń, a nawet w skrajnych przypadkach popełniała samobójstwa. Na tę informację, podaną przez rosyjski portal, zareagowało Ministerstwo Edukacji i rozesłało do szkół ostrzeżenie, bez uprzedniej weryfikacji informacji.
Internetowa rzeczywistość
Badania dotyczące nowych zjawisk w zakresie informatycznej propagandy przynoszą alarmujące wnioski. Warto mieć świadomość tego, że Internet obok miejsca, w którym można prowadzić biznes, życie prywatne bądź korzystać z usług e-administracji, realizowane są aktualnie polityczne kampanie, którymi zarządza sztab specjalistów. Warto mieć świadomość kreowanej rzeczywistości w sieci. Z pełnym raportem Roberta Gorwy można zapoznać się tutaj.