Facebook boryka się z rosnącym problemem kradzieży danych. Liczba zgłoszeń o przywłaszczaniu cudzych zdjęć jest tak duża, że postanowiono walczyć z tym na swój sposób. Czy będzie to skuteczne?
Sceptycy twierdzą, że proponowane zabezpieczenia raczej nie będą skuteczne, gdyż każdy kto zechce ściągnąć oraz wykorzystać czyjeś zdjęcie i tak znajdzie na to sposób. Społeczeństwo nie jest świadome tego, czym grozi afiszowanie się w Internecie poprzez udzielanie zbyt wielu informacji prywatnych. Z jednej strony Facebook chce mieć o nas jak najwięcej informacji, a z drugiej strony próbuje walczyć z przywłaszczaniem tych danych. Niektórzy zapobiegliwi nie ustawiają zdjęć profilowych i nie uzupełniają w formularzach informacji o sobie. Z punktu widzenia portalu społecznościowego – taki użytkownik nie jest zbyt wartościowy, gdyż nie wykazuje więzi z serwisem, przez co łatwiej może stracić zainteresowanie jego treścią oraz funkcjonalnościami i z niego po prostu zrezygnować.
Facebook ma nowe oręże
Facebook przeprowadza aktualnie w Indiach testy nowego narzędzia – Profile Picture Guard Tool, które ma zapobiegać kradzieży zdjęć profilowych na portalu. Wyniki potwierdzają, że wiele Hindusek nie zamieszcza swojego zdjęcia z widoczną twarzą z obawy przed tym, do czego fotografie mogą posłużyć.
Jak dowiadujemy się ze oficjalnego bloga Facebooka, nowe narzędzie będzie zapewniało cztery funkcje zabezpieczające:
- inni użytkownicy nie będą mogli zapisywać naszych zdjęć profilowych, wysyłać w wiadomościach ani „dzielić” się nimi,
- osoby, które nie są naszymi przyjaciółmi na portalu, nie będą mogły tagować siebie ani innych na naszych zdjęciach, które będą chronione przez nowe narzędzie,
- uniemożliwione będzie robienie zrzutów ekranu zdjęć profilowych – początkowo tylko na urządzeniach z Androidem,
- niebieska ramka wokół zdjęcia będzie oznaczała fotografię chronioną.
Aby czuć się jeszcze bezpieczniej zaistnieje możliwość nałożenia dodatkowej warstwy na fotografię – coś w rodzaju widocznego znaku wodnego. Obserwacje pokazują, że taka ochrona zdjęć zniechęca aż 75% zainteresowanych osób do ich kradzieży.
Pierwszym krajem, który został poddany eksperymentowi były Indie. O następnych krokach w kwestii wprowadzenia tej nowości – Facebook jeszcze nie poinformował.