Największy potencjał branży e-commerce tkwi w konsumentkach 45+. Blisko 40 proc. z nich nie ma jednak dostępu do internetu. Ponad 1,5 mln określa zaś swoje umiejętności w zakresie zakupów online czy korzystania z bankowości internetowej jako słabe – wynika z raportu Aasa „Polki wykluczone cyfrowo”. Powodem wykluczenia jest przede wszystkim brak świadomości korzyści, jakie niesie internet. Dużą rolę w cyfrowej edukacji starszych może odegrać młode pokolenie.
– Z naszego badania wynika, że największą grupą pozostającą poza zasięgiem mediów cyfrowych są kobiety między 45 a 70 rokiem życia. Stwierdziliśmy, że jest prawie 2 mln takich kobiet, które nie mają dostępu do internetu i związanych z tym usług. 1,5 mln z nich nie korzysta z usług finansowych w internecie, a 40 proc. w ogóle nie ma dostępu do sieci – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ovais Siddiqui, prezes zarządu Aasa Polska, firmy udzielającej pożyczek online i w tradycyjnych kanałach.
Z raportu Aasa „Polki wykluczone cyfrowo 2017” przygotowanego we współpracy z Kantar Public wynika, że co trzecia kobieta w wieku 45–70 lat pozostaje poza zasięgiem branży e-commerce i fintech. Ponad 1,5 mln z nich uważa swoje umiejętności w zakresie zakupów w internecie czy bankowości internetowej za słabe. Co więcej, ok. 38 proc. Polek w tym wieku nie ma dostępu do sieci. Podobna grupa, choć taki dostęp ma, to z niego nie korzysta.
– Problemem jest przede wszystkim brak edukacji. Wiele kobiet w wieku 45–70 lat mieszka w mniejszych miejscowościach, poza głównymi aglomeracjami, jest stosunkowo gorzej wykształconych i osiąga niższe dochody niż osoby mieszkające w dużych miastach. Mają one więc ograniczone możliwości zdobywania wiedzy o tym, co oferuje im internet. Tu jest wielka rola młodszego pokolenia, zaznajomionego ze smartfonami i innymi nowoczesnymi technologiami, by nauczyć swoje rodziny, jak z nich korzystać – przekonuje prezes Aasa Polska.
Blisko 60 proc. pań w wieku 45–70 lat w Polsce nie ma potrzeby korzystania z internetu. Nie mają świadomości, jakie korzyści daje bycie online.
– Coraz więcej czasu spędzamy w sieci, przenoszą się tam usługi finansowe. Zakupy internetowe generują coraz większe obroty. Banki zaczynają zamykać swoje oddziały, podobnie urzędy pocztowe, co widzimy między innymi w Wielkiej Brytanii. Ludzie, którzy nie korzystają z internetu, będą więc mieli coraz mniej możliwości korzystania z różnych usług, załatwiania spraw w bankach, robienia zakupów – wskazuje Siddiqui.
Raport „E-commerce w Polsce 2016. Gemius dla e-Commerce Polska” wskazuje, że tylko 15 proc. kupujących online to osoby w wieku 50+. Choć zakupy w sieci robi ponad połowa Polek (52 proc.), większość z nich to osoby młode. U starszych pań dominuje przyzwyczajenie do tradycyjnych form usług.
Inaczej jednak jest na Zachodzie, gdzie w 2016 roku połowa emerytów i rencistów dokonała zakupów w sieci, a osoby w wieku 55–74 lata są bardziej aktywne pod względem liczby transakcji niż najmłodsi konsumenci (dane Eurostatu).
– Chcemy namówić młodsze pokolenie, by wsparło swoje siostry, matki, babcie w korzystaniu z internetu, by pokazało starszym osobom, jakie korzyści z tego płyną. Wielu Polaków mieszka dziś za granicą, więc rodziny są podzielone. Internet daje matkom i babciom szansę na kontakt z bliskimi, bez względu na to, czy mieszkają oni w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy w innym kraju. Do pewnego stopnia jest to typowy problem kobiet w tym wieku, ale w Polsce jest to szczególnie widoczne – ocenia ekspert.
Choć 70 proc. kobiet nie ma potrzeby, by zwiększyć swoje umiejętności cyfrowe, co siódma przyznaje, że nie otrzymała w tym zakresie wsparcia. Stąd internetowa akcja edukacyjna „Aasy Netu”, zainicjowana w czerwcu tego roku.
– Stworzyliśmy serię filmów dostępnych na naszej stronie, które mają za zadanie pomóc młodszemu pokoleniu w edukowaniu starszego, np. pokazując im, jak korzystać z Gmaila, Skype’a i podobnych rozwiązań – mówi Ovais Siddiqui.
Źródło: Newseria