Bardziej boimy się wycieku danych, niż ataku hackerskiego na prywatny komputer. To najczęściej zgłaszana wśród Polaków obawa, która wybrzmiała w ostatnich badaniach przeprowadzonych na zlecenie Krajowego Rejestru Długów.
Według badań KRD, “60% Polaków boi się, że w okresie epidemii koronawirusa ich dane osobowe wpadną w niepowołane ręce”. A na horyzoncie niebezpieczeństw zdecydowanie częściej widzimy wycieki danych z urzędów i firm, niż ataki na osoby indywidualne. Warto przypomnieć, że wyłudzanie danych na podstawie fałszywego smsa o konieczności dopłaty do przesyłki “bo za ciężka” czy częściej ostatnio stosowany chwyt na “bo trzeba zdezynfekować”, nadal przelewa się przez nasze telefony w całej Polsce.
Nie mamy wpływu na to, w jaki sposób nasze dane przechowywane są przez dostawców usług, z których korzystamy. Ale mamy wpływ na to, jak sami zabezpieczymy wrażliwe informacje o nas, które udostępniamy w aplikacji czy w trakcie rejestracji i zakupów online. Jedną z podstawowych zasad zabezpieczenia danych jest ustawianie bezpiecznego hasła. Poniżej 3 podstawowe zasady tworzenia bezpiecznego hasła:
Kolorowe jednorożce
Zawsze, ale to zawsze bez wyjątków twórz unikatowe hasła dla każdej usługi internetowej, z której zaczynasz korzystać. Nawet dla takiej, którą chcesz przetestować i nie masz pewności, czy zostaniesz stałym użytkownikiem serwisu. Albo dla takiej, z której skorzystasz jednorazowo. Dla przykładu, rejestrowanie się w aplikacji dla uzyskania kilku procentowej zniżki.
Dla użytkowników, którzy jeśli nie masowo, ale w dużej ilości pobierają bezpłatnie przeróżne materiały od infografik i planerów, przez e-booki zmieniające świat po wszelakie przydasie na fragmentach raportów kończąc, można zastosować skrajnie restrykcyjne podejście, jasne. Można też w tym celu stworzyć specjalną skrzynkę pocztową służącą gromadzeniu tego typu materiałów i nie wykorzystywać jej do celów o cięższym kalibrze odpowiedzialności jak zakupy online. Zdecydowanie lepsze podejście.
Jeśli przed oczami właśnie mignęły Ci te wszystkie portale, na których masz to samo hasło, doczytaj artykuł do końca, a następnie przeznacz kilka chwil na ich aktualizację.
Uwolnij swoje wewnętrzne dziecko
Pozwól sobie na niczym nieskrępowaną chwilę dziecięcej wolności słowa i daj upust kreatywności. Przywołaj łatwe do zapamiętania i ciepłe wspomnienie z dzieciństwa jak na przykład leżakowanie po obiedzie, z którego obecnie pracodawca prawdopodobnie nie byłby zadowolony lub po prostu nie masz na to czasu. Wykorzystaj opis miłej sytuacji do stworzenia hasła, dodaj kilka znaków specjalnych i bezpieczne hasło gotowe: leżakowaniao14Pragnę! Najlepiej codziennie.
Podnieś poprzeczkę przestępcy
Wiesz już, że każda usługa w której zakładasz konto musi posiadać swoje indywidualne hasło, które nie powinno składać się z Twojego imienia lub imienia ukochanego zwierzaka, bo to zawsze łatwo wyciągnąć, popatrz tutaj. Skorzystaj z dwuskładnikowego uwierzytelniania, gdzie tylko jest to możliwe. Zabezpieczasz się w ten sposób przed nieuprawnionym dostępem do usług, a jeśli taki będzie miał miejsce, możesz zostać o tym poinformowany.
Zapytasz, po co unikatowe hasła do każdej usługi? Bo jeśli zdarzy się w jakimś serwisie wyciek danych użytkowników np. tak, jak w ubiegłym roku zdarzyło się to serwisowi Morele.net, to adresy mailowe razem z hasłami, które ujrzały światło dzienne, zostaną przetestowane w innych usługach przez przestępców. Na przykład na portalach społecznościowych lub w internetowych usługach bankowych. A tego chyba nikt nie chce, prawda?
