Polskie innowacje pod lupą globalnych inwestorów

by Autor Gościnny
0 komentarz

Polskie rozwiązania łączące narzędzia komunikacyjne i internet stwarzają dziś na globalnym rynku nowe możliwości biznesowe. 

Innowacyjność polskich produktów została doceniona w Stanach Zjednoczonych na jednej z najważniejszych konferencji na świecie – AlwaysOn w Nowym Jorku. Amerykańska giełda to miejsce dla firm technologicznych. Tutaj notowani są giganci technologiczni jak Google, Apple Inc., czy Cisco System. Siłą napędową jest budowa nowego, bardziej przyjaznego środowiska. Mówiąc o aplikacjach użyteczności społecznej nie mówimy o modzie, a o kroku do zrównoważonego rozwoju.

Kraje członkowskie Unii Europejskiej dostosowują kodyfikacje do możliwości współczesnej technologii. Nie muszą już być odbierane uprawnienia za jazdę pod wpływem, by wyeliminować pijaństwo za kółkiem.

Stworzony został system blokady alkoholowej – alkolock, czyli tester z ustnikiem, który zintegrowany jest z modułem sterującym urządzenia. Po analizie stężenia alkoholu w wydychanym powietrzu pozwala on lub uniemożliwia uruchomienie auta. Urządzenie przeszło serię testów, by mogło trafić na globalny rynek, nawet najbardziej restrykcyjny pod względem regulacji prawnych.

– „Osoba wsiadająca do pojazdu poddaje się próbie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Jeżeli urządzenie wykaże przekroczenie dozwolonej wartości wówczas nie będzie można uruchomić pojazdu. W Europie prym wiodą państwa skandynawskie. Urządzenia te są już bardzo szeroko stosowane. Niektóre kraje z zastosowaniem alkolocków poszły o krok dalej. W Szwecji wszystkie samochody wyprodukowane po 2014 roku muszą być wyposażone w blokady antyalkoholowe.” mówi Bartłomiej Czernecki, dyrektor zarządzający Noidss Sp. z o.o.

Podstawą funkcjonowania w społeczeństwie jest komunikacja. Choroby narządów zmysłów stanowią zatem wyzwanie nie tylko z punktu widzenia zdrowia jednostek i zdrowia publicznego, ale także powinny być traktowane jako wyzwanie społeczne i cywilizacyjne.                                                   

– „Przy współpracy osób niewidomych, zbudowaliśmy system, który za pomocą transmisji audiowizualnej między użytkownikiem, a osobą naprowadzającą staje się niejako „oczami” użytkownika. Osoba niewidoma za pomocą smartfona wyposażonego w aplikację 4naviS łączy się z „przewodnikiem”- przeszkolonym dyspozytorem-wolontariuszem, znajomym lub członkiem rodziny, mającym dostęp do komputera z internetem. Osoba potrzebująca wysyła ze smartfona skompresowany obraz i dźwięk. Dzięki temu „przewodnik” nawiguje taką osobę w wykonywaniu codziennych czynności.” – wyjaśnia Bartłomiej Czernecki.

Równie ważne są sytuacje wymagające udzielenia szybkiej pomocy – mogą dotknąć każdego i to w najmniej oczekiwanym momencie. Dzięki osobistej międzynarodowej e-kartotece medycznej możemy realnie pomóc sobie i innym w takich sytuacjach. W e-kartotece zapisuje się historię przebytych i aktualnych chorób, informacje o przyjmowanych lekarstwach, alergiach, wyniki badań oraz zdarzenia, które mogą być kluczowe w diagnozie i planowaniu leczenia. Wszelkie dane przechowywane są na platformie online. Wprowadzenie danych i wykorzystanie ich np. przez służby medyczne umożliwia tzw. „Rescue Code”, czyli indywidualny kod przypisany do każdego użytkownika. Aplikacja daje możliwość pobrania e-kartoteki na urządzenia mobilne, takie jak i-Pad, czy i-Phone oparte na systemach operacyjnych iOS oraz Android (tablety, telefony typu SMART). W chwili obecnej system odczytuje dane w dziewięciu językach.

Umożliwia jasny, czytelny i chronologiczny odczyt ważnych informacji nie tylko medycznych. Znajdziemy tam również dane kontaktowe do osób najbliższych poszkodowanego np. w wypadku drogowym. Staramy się zbudować w świadomości społecznej, że mając zawsze przy sobie podstawowe dane, niezależnie od tego, czy ktoś ukradnie nam portfel, czy nie znamy w danym kraju języka, czy wpadliśmy w śpiączkę będąc w Egipcie na wakacjach zwiększamy szanse na skuteczną pomoc medyczną w sytuacjach skrajnych.podkreśla Czernecki.

Polska spółka pod koniec bieżącego roku – przy współpracy z California Space Center oraz APINI (The American Polish Institute of New Initiatives) – planuje otworzyć swój oddział w Dolinie Krzemowej. To właśnie tam przedsiębiorcy znaleźć mogą unikatowe połączenie wielu elementów i cech napędzających innowacyjność – w jednym miejscu są centra nowych technologii, obok ich klienci, duże pieniądze, do tego możliwości rekrutowania bardzo dobrze wykwalifikowanych pracowników. W Polsce na stworzenie czegoś takiego potrzeba byłoby dekad.

Źródło: Noidss Sp. Z o.o.

 

You may also like